Ram-dysk w skrocie to jest logiczny naped umiejscowiony gdzies w pamieci RAM komputera. Ile pamieci przeznaczysz, takiej wielkosci naped bedziesz mial. Kiedys w Amigach zastosowano seryjnie Ramdysk, ale tamten elastycznie dostosowywal swoja wielkosc do ilosci dostepnego RAMu.
Taki naped powinien byc bardzo szybki, choc u mnie (korzystam z Gavotte ramdisk) jedynie 2x szybszy od RAIDa przy kopiowaniu duzych plikow, nie zdazylem sie przyjrzec dokladnie czemu tak sie dzieje. Jakie sa korzysci z nowej literki w systemie ? Przede wszystkim jesli przeniesiesz tam swapa i tempy, wowczas niektore operacje bedziesz mial szybsze (np. instalacja programow, kompresja, dekompresja, obrobka obrazkow itp). Drugim plusem jest niejako utylizacja minusa, czyli faktu, ze 32-bit system nie zobaczy calych 4 GB, wiec ten brakujacy 1 GB przynajmniej dobrze jakos zagospodarowac, nizby stracic.
Minusy ? Tylko 1. Czasem taka pamiec ulega przepelnieniu, wobec czego niektore programy glupieja (pakowanie/depakowanie zbyt duzych archiwow, czy instalacja zbyt duzych pakietow). Gdyby Windows mogl jeszcze okreslic kolejnosc korzystania z plikow wymiany, to juz byloby zupelnie extra... no chyba, ze ja czegos nie wiem.
Tu np. znajdziesz opis, co i jak:
http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?p=1164047
Widze z reszty wypowiedzi, ze calosc zmierza jednak ku podkrecaniu. To dobrze, jednak pamieci lepiej wymienic, bo do Twojego przypadku moga okazac sie za slabe.