Już doszedłem, jaka była przyczyna mojego problemu.
Troszeczkę komputer zaczął dzisiaj mnie irytować i dlatego powiedziałem dziś do niego "lecisz na rozbiórkę" i tak zacząłem każdy element z niego wyciągać. Z samego początku myślałem, że to jednak ten guzik, ale po wymontowaniu znów się sam załączył przy podłączeniu go do listwy. I tak sobie myślę jak on tak mógł się samemu włączyć. Wziąłem miernik i zacząłem sprawdzać czy gdzieś nie przewodzi jakiś prąd i zaczęło się sprawdzanie. Wymontowałem cd-rom, pamięć ram, kartę graficzną i dalej to samo znów się sam włącza. Ale dalej nie dałem za wygraną. Przecież on kiedyś działał dobrze a teraz już nic w nim nie działa. Hmm coś z nim dalej jest nie tak wymontowałem płytę główną podłączam i dalej się włącza. Wyszło na dwa komponenty, obudowę i zasilacz. Wymontowałem podłączam i co widzę... że dobrze działa (nie włącza się). No to wracam do punktu wyjścia wcisnąłem do niego wszystko i znów mnie szlak trafia ponownie to samo.
Ja już znalazłem przyczynę a teraz wasza kolej, kto wie, co mogło być przyczyną.
Oto taki mały konkursik :P
Pozdrawiam