Mam procka Dual Core 2160 @ 1.8 Ghz, standardowe chłodzenie. W idle temperatura nie spada poniżej 60 C, przy zamkniętej obudowie dochodzi nawet do 70 C. Nie wiem co może być tego przyczyną, kiedyś miałem temperatury o 20 stopni mniejsze. Na mostku północnym temperatura też podskoczyła o około 15-20 stopni (i teraz oscyluje w granicach 55-60 stopni), pewnie z winy, że leży niedaleko procesora. Żeby uprzedzić pytania to:
1. Zmieniałem pastę ze 4 razy, raz jej nakładałem więcej, raz mniej, pasta Arctic Silver Ceramic - nic nie dało.
2. Radiator jest dobrze dociśnięty do płyty, więc też odpada.
3. Myślałem, że może gorące powietrze z karty graficznej powoduje nagrzewanie reszty elementów (temp. karty w spoczynku jakieś 70 stopni), ale też odpada bo wcześniej też tyle miała i temp były ok, po za tym schłodziłem ją jeszcze bardziej i jest to samo.
Wysokie temperatury zaczęły się od momentu, kiedy zmieniłem wentylator w zasilaczu (w poprzednim poszły łożyska). Czy to może mieć jakiś wpływ na temperaturę procka?
Jeśli chodzi o napięcia to są w normie i są cały czas takie same:
Vcore - 1.25 V
+3.3 - 3.30 V
+5 - 4.99 V
+12 - 11.93 V
Zasilacz jest dobry - Chieftec 550 W, jeśli ktoś ma jakieś pomysły to proszę o pomoc.