Lustrzanka cyfrowa + tamron

+1 głos
wizyt: 2,895

Witam. Po długich poszukiwaniach odpowiedniego body (wybrałem sobie a200) nadszedł czas na poszukiwanie dobrych obiektywów. zastanawiam się nad następującymi tamronami:

 

http://www.ceneo.pl/;015234618-10.htm#productOpinions

 

 http://www.allegro.pl/item452275611_tamron_sp_af_28_75mm_f_2_8_xr_di_nowy_fv_lublin.html

 

http://www.allegro.pl/item470503797_tamron_18_200_3_5_6_3_di_ii_a200_a300_a350_a700.html

 

 Wiem że nie są to podobne lustra i służą do czego innego. Moja prośba polega na wytłumaczeniu mi tej różnicy. Potrzebuję lusterka do robienia makro i portret/krajobraz.

tamron 28-75 ma świetne opinie ale do czego on właścieie jest? Bo z tego co rozumiem to właśnie do portretów itp. Natomiast 18-200 to makro? Poprawcie mnie o ile się mylę :) Czekam na fachowe porady :) Pozdrawiam 

5 listopada 2008 w Aparaty cyfrowe przez użytkownika 2green Poziom 5 (4,620)
   

12 odpowiedzi

+2 głosów
A200 to w tym momencie chyba najtansza lustrzanka na rynku:
900-950 netto samo body,ale nie o aparacie bo skoro juz wybrales to ok.
Widzisz, jesli chodzi o fotki makro,portretowe lub krajobrazowe rowniez stosujemy do tego specjalne obiektywy.
Do makro najczęściej używa się obiektywów ze stałą ogniskową i zarazem stałym światłem w granicach 2.2-2.8. Obiektyw makro o jakim napisales tj 90mm da nam na A200 w rzeczywistosci 135mm bo matryca ma mnożnik x1.5 i te 135mm(90) odpowie ok 4x zoomowi oka ludzkiego (35-38mm) fotka makro zrobiona takim obiektywem da Ci dosyc dużą skalę odwzorowania.. czyli obiekt bedziesz mogl sfotografowac z 1-2m i otrzymasz na ekranie obraz obiektu zajmujacy z 70% kadru z ladnie rozmytym tlem (to oczywiscie takie uproszczenie) glownie chodzi o dobre doswietlenie obiektu ktory chcesz sfotografowac i aby zakres ostrosci konczyl sie zaraz za nim :>
Obiektyw 18-200 to juz teleobiektyw, pozwala na prawde zrobic konkretne zblizenie. Mozna uznac za odpowiedni do robienia fotek krajobrazow. Do fotek makro nie użyłbym ze względu na przysłonę 3.5-6.3, fotki makro próbujemy robić przy jak najniższej czułości aby wydobyć jak najwięcej szczegółów. A przy tym F/3.6 to ciężko zejść poniżej ISO400 ?
Natomiast jak mowa o portretach, cóż powinno się stosować obiektywy z jak najniższą przysłoną np ja uzywam F/1.8 28-45mm, niektórzy też używają 18-45 itp. W tym przypadku interesuje nas tylko i wyłącznie obiekt fotografowany.. reszta i tak wyjdzie rozmyta :)
odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika Bambo1983 Poziom 5 (4,020)
+2 głosów
Obiektyw Tamron SP AF 90mm f/2,8 Di Makro to jest staloogniskowe cudo i to jeszcze na ognioskowa 90mm. juz wlasciwie teleobiektyw. tego bym nie bral ze wzgledu na mala uniwersalnosc rozwiazania. chyba ze lubisz robic portrety z odleglosci 7 metrow.

obiketyw Tamron 18-200 3,5-6,3 Di II to tani zmiennoogniskowy obiektyw do wszystkiego czyli do... ...niczego. jego zaleta jest cena i zakres ogniskowych, zrobisz fotke zarowno w domu, zrobisz zdjecie motyla na kwiatku jak i wierzcholka gory obok ktorej idziesz (ale nie samego czubka bo na to 200mm to za malo). ale w domu foty bez lampy bedzie ciezko bo obiektyw raczej sredniociemny (od 3,5)lub ciemny (6,3 przy ogniskowej 200mm)

obiektyw Tamron SP AF 28-75mm F/2,8 XR Di - najlepszy z tej stawki. mialem do czynienia z jego odpowiednikiem na bagnecie canona. dlaczego jest taki dobry? - swietna sila swiatla (jak na zmiennoogniskowy obiektyw za 1200zl),dobra rozdzielczosc, zakres ogniskowych dosyc uniwersalny, niektorzy skarza sie na na AutoFocusa, glosnosc, plastikowa obudowe, . moj egzemplarz byl ok. to jest po prostu dobry obiektyw za stosunkowo niewielkie pieniadze (porownujac do konkurencji). brak mu szerokiego kata.

odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika krataja Poziom 5 (3,270)
0 głosów
Czyli co polecicie mi do robienia makro dobrych . Bo wychodzi na to że ten tamron 28-70 będzie bardzo dobry do portretów i krajobrazów bo ma dużą jasność. A jeżeli chodzi o aparat to faktycznie wybiorę chyba a200 bo jest cholernie tani jak na jego jakość. Myślałem też o d40/d60 ale do nich od razu trzeba droższe szkła bo af nie mają w body no i starsza trochę konstrukcja. W a300/350 się nie pakuję bo poza ceną, większą matrycą i lv nie mają niczego zachwycającego. Mam rację?
odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika 2green Poziom 5 (4,620)
+1 głos
A350 ma dużo nowych dobrych i ciekawych rozwiazan :> Np wspomniany przez Ciebie LV, chociaz akurat nie kazdy to lubi :) oraz procesor obrazu BIONZ, na prawde konkretne fotki robi, lepiej działa D-Range, a szumi tez troszke mniej przy ISO 1600 i 3200 no i redukcja szumow dziala bardzo przyjemnie. Ale chyba rzeczywiscie placic 2x tyle chyba nie do konca sie oplaca..
Ta 90mm, F/2.8 bedzie ok do makro :> oraz ten o ktorym wspomniales 28-70, te 2 powinny wystarczyc jesli rzeczywiscie bedziesz sie ograniczal do robienia makra,portretow i krajobrazow. Zreszta oba wykorzystasz na pewno tez pozniej jak kupisz lepsze body.. np A900 :>
Ten zestawik powinien wystarczyc na poczatek.. zawsze mozesz dokupic zestaw soczewek makro itp :> A i z czasem moze jakiegos 70-300 albo 200-500 :)
odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika Bambo1983 Poziom 5 (4,020)
+1 głos
W mojej opinii wybór Tamrona 28-75 będzie w przypadku a200 błędem. Piszesz o fotografii krajobrazowej, gdzie w większości wykorzystywany jest szeroki kąt widzenia stąd 28mm na cropie matrycy 1,5 jaką ma sony daje tak na prawdę 42mm co już szerokim kątem nie jest. Proponuję wybór TAMRON'a 17-50/2,8 XR Di II LD uznawanego za jeden z lepszych standardowych zoomów dla lustrzanek z croppem. (tak na prawdę jest to odpowiednik Tamrona 28-75 dla lustrzanek z matrycą aps-c). Zaletą tego obiektywu jest bardzo dobra ostrość no i oczywiście stałe światło 2.8. Również wąski koniec (50mm) nadaje się w sumie do portretów.
Co do macro, jak już ktoś zauważył im jaśniej tym lepiej i popieram wybór Tamron'a AF 90 mm SP F/2.8 tym bardziej, że minimalna odległość ostrzenia tego obiektywu wynosi 29cm, a obiektyw daje powiększenie 1:1. Z powodzeniem również ten obiektyw możesz wykorzystywać do zdjęć portretowych.
Co do Tamrona 18-200, to jak ktoś zauważył, jest to obiektyw uniwersalny. Taki spacer zoom, jak się nie chce na wycieczkę brać całej torby sprzętu. Nie uważam, że jest zły, ale zakres światła... przy słabym świetle bez skorzystania ze statywu będzie ciężko przy 200mm i świetle 6,3.
Ponadto do portretów polecałbym wybrać obiektyw jak najjaśniejszy i najlepiej stałoogniskowy. Widziałem na aukcjach Minolty 50/f1.4, może coś takiego?
Ogólnie zachęcam do zmiany decyzji i wyboru innego systemu niż Sony, głównie ze względu na dostęp do obiektywów. Czemu nie Canon, lub Nikon?
odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika wspoxxx Poziom 3 (700)
+1 głos
O jeju, ale mieszacie.


1.Fotki makro robi się na jak największych wartościach przysłony, w większości przypadków używa się do nich statywu lub doświetla się je lampą błyskową (specjalną pierścieniową lub zwykłą, nawet wbudowaną z założonym dyfuzorem - jak zbudować dyfuzor? na wielu forach foto są przykłady jak to samodzielnie zrobić).
W macro GO głębia ostrości jest bardzo mała - rzędu mm i to powoduje konieczność stosowania dużych wartości przysłony (wystarczy pooglądać w necie zdjęcia macro wykonane lustrzankami i sprawdzić ich parametry, nie mieszajcie tu kompaktów, kompakty mają GO średnio 11 większą niż lustro, i tak dla kompaktowe F2.8 da taką GO jak lustrzane F11).
Kto nie wierzy niech sobie to sprawdzi (przeliczy sam - http://www.dofmaster.com/dofjs.html

2. W fotografii krajobrazowej w większości przypadków również używa się większych wartości przysłony.

3. Tamron 90mm świetnie sprawdzi się jako porterówka i jako szkło do macro.

4. Jeśli już faktycznie zdecydowano się na zakup aparatu sony, to zamiast A200 lepiej nabyć A300 (A350) obrotowe LCD z trybem LV bardzo ułatwia kadrowanie w macro (leżenie na brzuchu jest niewygodne, szczególnie w wilgotnej trawie :lol: ).

4. Potwierdzam w przypadku matrycy nie pełnoklatkowej tamron 17-55 będzie lepszym wyborem niż 28-75mmm.

BTW: najlepiej takie pytania zadawać na jakimś forum foto. np fotoplaneta.pl.
odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika wdehe Poziom 1 (220)
0 głosów
Witam ponownie już jako szczęśliwy posiadacz a300 :) (i NIE, nie podjarałem się reklamą z banieczkami mydlanymi:D)

@wspoxxx:
myślałem również nad nikonem i w sumie stwierdziłem że d40 by mi starczył w zupełności. Niestety ten modej jak i jedo następca d60 nie mają silniczka w body co automatycznie sprawia, że lustra będą droższe bo trzeba będzie kupować z wbudowanym af:) Niestety już na d80 by mnie stać nie było... Na początku myślałem w sumie tylko o Nikonie ale jednak dostępność szkieł jak i smieszna cena jaką zapłaciłem za moją a300 sprowadziła mnie na ten właśnie trop :) Ma niezłe parametry i jest wysoko ceniona. Dużo akcesoriów itp itd. Zaznaczam że nie jestem żadnym alfamaniakiem i po kupnie tego aparatu będę wychwalał go ponad wszystko i zapiszę się do jakiegoś fanklubu :) Jak na razie jest ok nawet na kitowym obiektywie :) w a350 się nie pchałem bo nie rajcuje mnie 4MPX więcej :)


@wspoxxx:
Jeżeli tamten tamron do a200 był błędnym wyborem to może polecicie mi coś konkretnego do tej a300? :) Jeżeli ktoś by potrzebował jakichs sampli testow czy informacji o tym aparaciku to służę pomocą :)

Wszystkim serdecznie dziękuję za posty. Nie spodziewałem się tak profesjonalnych, konkretnych i pomocnych komentarzy :) Nie rozwiązuję tematu ponieważ nie mógłbym jednoznacznie powiedzieć kto mi bardziej pomógł :) Wielkie dzięki :)
odpowiedź 5 listopada 2008 przez użytkownika 2green Poziom 5 (4,620)
0 głosów
Za pamięci :) Może jeszcze polecicie mi jakiś filtr :)
UV koniecznie no i coś w góry :) Już wiem że trzeba patrzeć na produkty firmy hoya :) co dalej panowie i panie :) przypominam że na razie bawimy się zestawem kitowym :)
odpowiedź 6 listopada 2008 przez użytkownika 2green Poziom 5 (4,620)
+1 głos
2green wybór obiektywu zależy w sumie od matrycy jaką posiada aparat (i nie chodzi tu o ilość pikseli) a zarówno a200 jak i a300 posiadają matryce typu aps-c (tzw. cropp) stąd polecane przeze mnie (i kolegę wdeche) obiektywy są również świetnym wyborem do a300.
Co do filrów HOYA (i ogólnie filtrów) to im więcej powłok na filtrze tym lepiej. A poza tym po co UV? Jako filtr ochronny?
Są dwie grupy fotografujących korzystający i nie korzystający z filtrów UV i ja należę do tej drugiej grupy. O soczewki trzeba po prostu dbać.
Pamiętaj, że każdy filtr "zabiera" troszkę światła wpadającego do obiektywu. Zadaniem filtrów UV jest wycinanie zbędnego promieniowania ultrafioletowego, którego nie dostrzega ludzkie oko, a które rejestruje detektor w aparacie fotograficznym. Co się będę rozpisywał, poczytaj tu: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=2653
Osobiście, zamiast UV polecałbym dołożyć i kupić dobry filtr polaryzacyjny kołowy (zwłaszcza, że chcesz fotografować krajobraz). Hmmm, pytanie jaki? Najtaniej wyjdzie zakupić zestaw Cokin, gdyż przy zastosowaniu różnych średnic pierścieni (które nie są drogie), można stosować jeden filtr do kilku obiektywów. Zatrzymując się przy filtrach Cokin, w powiązaniu do fot. krajobrazowej rozważałbym również zakup zestawu filtrów połówkowych szarych.
odpowiedź 6 listopada 2008 przez użytkownika wspoxxx Poziom 3 (700)
+1 głos
A tak, żeby rozwiać pewne wątpliwości, podstawowa lektura do poczytania:
1. Na temat obiektywów: http://www.fotografia.kopernet.org/obiektywy.html
2. Na temat filtrów UV: http://www.dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=47
3. Na temat filtrów szarych: http://www.dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=110
4. Na temat filtrów polaryzacyjnych: http://www.dfv.pl/szkola-podstawy-fotografia.html?id=108
5. na temat systemu Cokin "P": http://www.pragmatic.com.pl/cokinsys.htm#system_P
odpowiedź 6 listopada 2008 przez użytkownika wspoxxx Poziom 3 (700)
0 głosów
Jestem trochę perfekcjonistą i o sprzęt staram się dbać jak o własne jajka. Niestety jajka też się czasami mogą przypadkowo obić... UV oczywiście dla ochrony szkiełka. Polaryzacyjny kołowy oczywiście w góry. Słyszałem, że Aparaty lubią na szczytach łapać nieciekawą mgiełkę bez filtrów. Nie chcę pojechać w ten weekend w góry i obudzić się z reką w nocniku. Dziewucha mnie wyśmieje jak jej kompakt zrobi lepsze zdjęcia :D Niestety w schroniskach nie sprzedają filtrów tak więc muszę się w nie już jutro zaopatrzyć :) I ślicznie dziekuję za linki. Zaraz siadam do lektury :) Pozdrowionka.
odpowiedź 6 listopada 2008 przez użytkownika 2green Poziom 5 (4,620)
+1 głos
Gratuluję nowego sprzętu.

Polaryzacyjny kołowy warto mieć! Z uwagi na wysoką cenę tych zabawek warto zainteresować się systemem cokin - będzie jeden do wszystkich szkieł.
UV bym sobie odpuścił, nie ma sensu chronić kitowych szkieł sony.
Nie zakłada się w tym samym czasie UV + CPL.

Piszesz ze jesteś osoba dbajacą o sprzęt. Super. Nie przesadź tylko z czyszczeniem, większość pyłków jest nieszkodliwa - nie widać ich na zdjęciach.
Niedocenianą rzeczą w torbie foto są nasączone chusteczki do czyszczenia ... rąk - aparat się trzyma w czystych łapkach, nie dotyka się powierzchni szklanych. Nie chucha się na soczewki - można napluć.
Chuchanie, ustne dmuchanie do wnętrza aparatu - to zbrodnia.
Bez powodu nie zdejmuje się szkła.
Przyda ci się: gruszka do zdmuchiwania pyłków z obiektywu, LensPen - z jednej strony pędzelek z drugiej gumka. Taki zestaw powinien w zupełności wystarczyć do utrzymania optyki w czystości.
Na tłuste, ciężkie do usunięcia plamy - Isopropyl i dwie szmatki i czyścimy po kawałeczku najpierw mokra, potem sucha,
nie próbuj całej soczewki naraz po pomażesz tylko.

Przeczytaj uważnie, naucz się instrukcji do swego aparatu. I kup książkę o fotografii np. "Ekspozycja bez tajemnic" - Bryan Peterson - na początek tytuł jak znalazł.
odpowiedź 6 listopada 2008 przez użytkownika wdehe Poziom 1 (220)
...