Dysk SSD - OCZ Vertex2 120GB świruje !!

+1 głos
wizyt: 9,763

Witam serdecznie,

 

mój problem dotyczy dysku SSD OCZ Vertex2 120GB, a dokładnie pisząc OCZSSD2-2VTXE120G ... gdyby ktoś zastanawiał się nad podobnym zakupem to szczerze odradzam ;-)

 

otóż, wszystko działało super, laptop HP Compaq 6735b (Turion+Radeon) zaczął wymiatać szybciej niż stacjonarka z macierzą Raid-0... ale to trwało tylko dwa dni,

 

po dwóch dniach dysk postanowił obchodzić DZIEŃ ŚWISTAKA !!, włączam laptopa - wszyskie dane pochodzą z "drugiego dnia po instalacji", mija kilka dni, dane są "zapisywane", a po resecie lub wyłączeniu laptopa, dane znikają ... jaja jakieś, zrobiłem pełny format, system na nowo (win7 32 bit), sterowniki do AHCI i inne, za każdym razem restart lub wyłączenie na kilka minut, odłączanie baterii i zasilacza, żeby zasymulować dłuższą bezczynność, nic nie gubi, zostawiam laptopa wyłączonego na noc .... a rano znów DZIEŃ ŚWISTAKA ... sprawdzałem firmware i jest najnowszy, chciałem odzyskać utracone dokumenty to oczywiście SSD nie daje takiej możliwości....

 

a teraz pytanie, od którego powinienem był zacząć: W T F ?! lub też w języku komiksowym @^(#&^(@&(^(%(%*^ ?! 

 

na forum OCZ istnieje wątek o "time warp", no ale szczerze mówiąc jedyną radą jest odesłanie dysku na serwis... kto da gwarancję, że to nie jest konflikt sprzętowy albo błąd programowy?

 

macie koledzy jakieś pomysły? 

3 lutego 2011 w Dyski twarde przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
   

38 odpowiedzi

0 głosów
Pomysl sobie, ze twarde tez padaja, a odzysk danych do tanich nie nalezy, chyba ze to padnie elektronika ;-)

Jak nie pomogli na forum
http://www.ocztechnologyforum.com/forum/showthread.php?84460-DATA-LOST-ON-SSD-VERTEX-2-120GB
to tu tym bardziej, obawiam sie.

Z doswiadczenia jednak podpowiem, zebys postawil sie jako osoba tracaca dane i wydajaca pieniadze na sprzet, ktory nie dziala. Grzecznie. Wowczas serwis OCZ sprawnie wymieni wadliwa sztuje - u mnie byl to zasilacz SXS 600, ktorego w ramach gwarancji wymienili na .. nowy Z-Series 850 :)
odpowiedź 3 lutego 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
No to ja grzecznie do sprawy podchodzę, nawet mnie to śmieszy, bo stary dysk wsadziłem do laptopa i działa, a SSD katuję na drugim identycznym laptopie. Straty nie są wielkie, kilka dokumentów zjadło (na szczęście), mam serwer z backupem więc luz... Jednakże... interesuje mnie natura problemu. Co sprawia, że dane które zapisane zostały na dysku, nagle przepadają... mało tego, odzyskiwanie danych pokazało mi, że te dane prawdopodobnie nigdy nie zostały zapisane! :-D Trzymał je jakiś bufor? Dodam, że nie palę ziela i nie mam zwidów! :-D Dane są, restart, nie ma.
odpowiedź 3 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
@jeomax.co.uk
Faktycznie, HDD też padają, ale na jakieś 10-15 przypadków z jakimi się zetknąłem, tylko w 3 przypadkach danych nie udało się odzyskać. A tu mam potencjalnie sprawny dysk SDD i danych nie ma. A reklamują je jako bardziej niezawodne :-F
odpowiedź 3 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Taki mały off-topic, ale zmartwiłeś mnie swoją wypowiedzią...Bardzo mocno zastanawiałem się nad kupnem SSD i szczególną uwagę zacząłem przywiązywac do tego modelu... Mam mieszane uczucia w tym momencie. Strach, gdy ładuję się Windows, że pliku przepadły :/ Pozdrawiam
odpowiedź 3 lutego 2011 przez użytkownika gruszeczka Poziom 2 (370)
0 głosów
Spoko, tylko uprzedzalem, jaka forma zachowania jest najlepsza dla uzyskania efektu satysfakcjonujacego klienta :) Najgorzej maja bowiem ci z postawa roszczeniowa, konczy sie to zazwyczaj pluciem w jedzenie w PizzaHut przez kucharzy ;-)

Nie znam sie na SSD, ale z tego, co ogolnie wiem wyglada mi to na usterke gdzies w rejonach bufora danych, tudziez w kontrolerze odnosnie sterowania tym buforem. Masz bowiem racje - dane trafiaja napierw do bufora danych, a stamtad kontroler urzadzenia przesyla je w odpowiednie komorki. Osobiscie uwazam za blad systemowy zwracanie komunikatu "skopiowany" na pamieci typu flash zaraz po wyslaniu do tego bufora (zamiast po otrzymaniu notyfikacji od kontrolera po umieszczeniu danych z bufora na NAND), gdyz fizycznie jeszcze jakis czas musi uplynac, zanim kontroler przepisze to do kostek NAND. Przyklad jest ogolnie znany - wyciagnij dowolnego pendrive'a po zamknieciu okienka progresu kopiowania, a na 99% bedziesz mial uszkodzony plik - zazwyczaj dioda takiej flaszki swieci sie jeszcze przez kilka sekund po tym.

W Twoim przypadku roznica moze byc taka, ze kontroler albo bufor jest uszkodzony, stad perturbacje z zapisem. Sam bym zrobil RMA.

I jeszcze jedno: poniewaz ten SSD jest na Idilinksie , wlaczyles sobie recznie TRIM:

http://www.ocztechnologyforum.com/forum/showthread.php?64127-Downloads-Sanitary-Erase-and-Wiper-exe-FW-1-3

?
odpowiedź 3 lutego 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
@jeomax.co.uk
Zgodnie z poradnikiem na benchmarku, sprawdzałem czy jest włączony TRIM i jest włączony "automatycznie", tzn. ja nic nie robiłem żeby włączony był.

@gruszeczka
No właśnie smutne jest to, że nie masz absolutnie żadnej pewności kiedy taka utrata danych nastąpi. Rozważam napisanie programu, który będzie zamykał system, ale również zapisywał na dysku jakiś znacznik "tu byłem" + data i godzina... bo potem łatwiej będzie zauważyć, że utrada danych wystąpiła...
odpowiedź 3 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Na forum OCZ sytuacja rozwija się wręcz smerfastycznie. Prawdopodobnie płyty główne (zwalają winę szczególnie na HP i DELL) rozwalają kontroler w dysku... Świetnie gość napisał, że za buble laptopa OCZ nie ponosi odpowiedzialności. Zapomniał tylko o jednym małym szczególiku: na necie nie ma ostrzeżeń że dysk może być niekompatybilny, na opakowaniu nie ma nic poza tym że dysk jest idealny do laptopa lub stacjonarki... i każdy inny dysk (HDD) działa bez problemów. Czyli mnie jako klienta nie interesuje, że dysk jest wrażliwą królewną na ziarnku grochu, skoro ma satę to ma działać... Odsyłam bubla na serwis, i tak do wyczerpania prawnych możliwości naprawy/wymiany/zwrotu kasy.

Ktoś kto zastanawia się nad kupnem dysku SSD to powinien się 10x zastanowić, zapalić szluga, obejść osiedle dookoła, skoczyć na piwo i jeszcze raz 10x przemyśleć chęć zakupu SSD.
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Rufus weź pod uwagę, że producent nie sprawdza kompatybilności swojego produktu z każdym innym dostępnym na rynku więc nie dziw się, że część problemów raportują użytkownicy.

Nie myśl też, że problem dotyczy tylko SSD. Moja poprzednia płyta miała w zwyczaju wywalać windę bluescreenem jeżeli w złym momencie włożyłeś DVD do odtwarzacza :) taki fajny sterownik SATA tam był. Plus na forum ASUSa było parę wątków o rozwalaniu dysków przez płytę więc twój przypadek to nic nowego.

Jak nie minęło 7 dni to bym ten SSD odesłał i spokój.
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika projectdarkstar Poziom 6 (8,900)
0 głosów
@projectdarkstar
niestety nie przyjmuję takiego argumentu, jeśli dysk jest niekompatybilny z laptopami niektórych producentów, a sprzedaż laptopów już od dawna wypiera sprzedaż desktopów, to znaczy że produkt został przetestowany na niszowej liczbie płyt głównych, ponad to specyfikacja SATA trzyma się pewnych standardów tak jak USB, PCIE i inne, skoro inne urządzenie (HDD) wytrzymuje niedoskonałości mojego laptopa to nowe (SSD) nie ma prawa gubić danych, przy zakupie nie zostałem poinformowany przez producenta, mam uzasadnione "pretensje" i po 5, przez 10, dysk nie jest urządzeniem samodzielnym ==> jeśli nie jest kompatybilny to do diabła z takim dyskiem i producentem :-] Dysk grzecznie idzie na serwis i tak do skutku.
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Jak dla mnie, to laptopy sa generalnie mikrobombka z opoznionym zaplonem, wcale nie zdziwilbym sie, jakby okazalo sie to prawda, ze te lapki nie spelniaja specyfikacji SATA i daja wieksze napiecia na liniach. Tyle juz glosnych spraw bylo wczesniej odnosnie przegrzewania (specjalnie BIOSy ustawione tak, by lapki sie przegrzewaly i psuly na styku lub tuz po okresie gwarancyjnym), odnosnie cyny z Chin (reballing), odnosnie przegrzewajacych sie mobilnych ukladow nVidii, ze jakos nie wierze w te polke. Wole desktopy poki co.
W kazdym razie (aaa.. zapamietalem, ze nie ma tu "badz", heh, kto mi zwrocil uwage na to kiedys +5 do dumy :p) zycze powodzenia z RMA.
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Komentarz sprzedawcy: "ja bym powiedział że to wina OCZ", więc RMA w toku...

@jeomax.co.uk
ad. laptopów, niestety masz rację, czego i ja jestem świadomy, BIOS'y są maksymalnie uproszczone i obdarte z funkcji, chłodzenie specjalnie zbudowane żeby zapychało się kurzem i przegrzewało CPU/GPU, sprzęt specjalnie zaprogramowany żeby pogryźć się ze standardowym sterownikiem...

jednakże tu muszę bronić HP Compaq, bo tutaj BIOS ma więcej funkcji i wodotrysków niż jaki kolwiek inny BIOS desktopa, włącznie z pełną diagnostyką sprzętu...

zapobiegliwie kupiłem 3 letnią gwarancję, więc proszę bardzo - może się psuć jeszcze przez rok ;-) płytek nie dali, ale zamówiłem bezpłatne recovery disc's (w razie gdybym zatęsknił za vistą)
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Rufus - większość lapów ma projektowane tylko dla danego modelu mobo. Wyobrażasz sobie, by jakakolwiek firma sprawdziła WSZYSTKIE lapy na rynku? A tym bardziej wszystkie z SATA? Bo ja nie bardzo.
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika projectdarkstar Poziom 6 (8,900)
0 głosów
@projectdarkstar
jak kupowałem dysk do serwera NAS to producent łaskawie opublikował listę kompatybilnych napędów, jak widać można tylko trzeba chcieć ;-) a najlepiej powiedzieć, że coś jest trudne do zrealizowania ;-) i niech klient za nas przetestuje ;-) najlepsi są klienci, którzy sami zdiagnozują usterkę i ją naprawią we własnym zakresie ;-) tylko wtedy po co pisać o gwarancji i wsparciu? skoro to iluzja ;-)
odpowiedź 4 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Próbowałeś ten dysk z Linuksem,np z Ubuntu?Może Windows 7 ma jakichś problem z tym dyskiem?Ciekawe czy wyłączyłeś indeksację?Na tego typu dyskach jest ona niepotrzebna.
odpowiedź 6 lutego 2011 przez użytkownika jaroslawb1 Poziom 5 (4,300)
0 głosów
@jaroslawb1
tak tak, sprawdziłem TRIM, defragmentacje... linuxa nie sprawdzałem, jakoś nie mam woli bożej do niego... czekam na dysk aż wróci z serwisu, bo teraz mam garść nowych pomysłów związanych ze sterownikiem AHCI... generalnie zaczynam wierzyć, że problem generuje niechlujstwo programistów a nie inżynierów, ale na raport końcowy jeszcze za wcześnie
odpowiedź 7 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
@Rufus ty sobie nie zdajesz sprawy z tego ile jest różnych konfiguracji sprzętowych.
Co do QVL to weź pod uwagę, że producent nie testuje wszystkich dysków na rynku, tylko cześć. To samo jest w przypadku producentów MOBO gdy testują RAM.
Sam jak kupowałem NAS to nie kupiłem dysku, który chciałem bo go nie było na liście QVL, a nie było go nie dlatego, że nie działał z NASem ale dlatego, że go nie przetestowali (wiem bo pytałem producenta).
Policz sobie tak szybciutko ile jest różnych modeli laptopów i się zastanów czy przetestowanie każdego dostępnego dysku z każdym z nich jest sensowne/możliwe i ile to zajęłoby czasu.

Co do wsparcia - OCZ ci odmówiło RMA? Nie byli pomocni? Jest forum z którego otrzymałeś informacje więc o co ci chodzi?

Wiesz jak było 3 producentów sprzętu to ludzie mogli liczyć, że wszystko będzie ze sobą grać ale w dzisiejszych czasach to się trzeba liczyć z pewnymi problemami i umieć sobie z nimi radzić. Dysk nie bangla to go wymień na inny i już.
odpowiedź 8 lutego 2011 przez użytkownika projectdarkstar Poziom 6 (8,900)
0 głosów
@projectdarkstar
Tu nie chodzi o "zdawanie sobie sprawy", bo zaskoczę Cię - zdaję sobie sprawę ile jest różnych konfiguracji, chodzi mi przede wszystkim o:
1. uruchomienie dysku SSD na swoim laptopie (w trakcie RMA dysku)
2. uzyskaniem pełnej informacji o naturze problemu (niestety OCZ milczy co do konkretów)
3. uzyskaniem pełnowartościowego produktu za rynkową cenę (utopijne marzenie każdego klienta)
4. inne mniej istotne... pokój na świecie?


Jeśli nie masz pomysłu jak rozpracować problem, to daruj sobie takie porady. Serwisowanie dysku nie jest rozwiązaniem, ponieważ nie liczę na to że OCZ coś poprawi w oprogramowaniu. Oddałem dysk na serwis tylko dlatego, że chciałem potwierdzić/wykluczyć jego wadliwość. Z nowym dyskiem będę się użerał na nowo, znów będę szukał odpowiedniego sterownika AHCI, oprogramowania do backupu w czasie rzeczywistym... Swoją drogą przydałby się program, który zapisuje dokładny czas zamknięcia systemu, a po uruchomieniu komputera odczytuje te dane - żeby mieć dokładną informację, kiedy dysk znów nawala.
odpowiedź 9 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Ja ci tylko zwracam uwagę na to, że życie nie jest takie proste. Inżynierowi ciężko jest zdiagnozować problem na sprzęcie którego nie ma do testów.

Nie wiem co ty chcesz rozpracowywać, skoro już zdecydowałeś, że dysk to szrot i śmieć. Jak ci nie pasi to go oddaj i spokój. Kup sobie Corsaira serię F albo hybrydowy Seagate Momentus.

Co do zamykania systemu to przy BS Winda sama powinna robić mały dump który można odczytać debuggerem (WinDebug z pakiety Windows platform SDK, komenda !analyze -v). Jeżeli chodzi o normalne zamknięcie to programy do kontroli rodzicielskiej powinny mieć coś takiego.
Czas zamknięcia można też czasem uzyskać z logów windowsa (system event log)
odpowiedź 10 lutego 2011 przez użytkownika projectdarkstar Poziom 6 (8,900)
0 głosów
@projectdarkstar
Dlatego prosiłem, żebyś sobie darował. Nabijasz posty i nic nie wnosisz do tematu. Po pierwsze dysk do mnie wróci "po naprawie" i nadal będzie wymagał szczególnego traktowania. Po drugie skąd wyczarowałeś BS, a dokładnie BSOD? Czarno na białym jest napisane, że dysk wraca do przeszłości jak gdyby nigdy nic. I będziesz mi teraz opowiadał o analizowaniu zrzutów pamięci... dramat. Po trzecie, może Ciebie kręci grzebanie w logach, ale zapeniam że ani mnie ani użytkownikowi docelowemu (tego dysku) nie pasuje uzyskiwanie takiej informacji z logów. To ma być raport atakujący użytkownika zaraz po tym jak pokaże się pulpit. Po czwarte, dysk hybrydowy odpada. Nie po to zarezerwowałem 900zł, żeby teraz pakować się w półśrodki. Po piąte, inżynierowi jest wygodniej sprawdzić sprzęt testerem, podać napięcia i odczytać wartości na wyjściu... niż postawić kompa na danym sprzęcie i pobawić się tym ze 2 dni. Może gdyby tak były testowane komputery, nie byłoby takiego gówna w sprzedaży. Przykładowo laptopów z nawalonym oprogramowaniem OEM, albo programów, których uruchomienie wymaga wiedzy tajemnej.

Kończąc, przestań mnie demotywować - proszę.
odpowiedź 11 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
+1 głos
Niektórzy użytkownicy Vertex 2 (prawdopodobnie innych SandForce też) mogą:
1. tracić część nowych danych, na dysku "brakuje" tych ostatnich, widoczne są tylko starsze
2. albo dysk przestaje być widoczny w BIOS
3. albo giną wszystkie dane
4. albo po kolei wszystko

Wg niektórych dzieje się tak po uśpieniu, wg innych po wyłączeniu na dłużej.

Właśnie ukazał się nowy firmware 1.29, ale nie ma jeszcze info co zmienia, a jedynie plotka, że może coś robi z tym "warpem":
http://www.ocztechnologyforum.com/forum/showthread.php?84947-1.29-is-out-has-fixes-im-trying-to-get-the-changelog-today-up-on-ocz.com

Co do potencjalnych solucji:
1. zmiana w BIOS tryby kontrolera SATA z IRRT na AHCI (jeśli się da)
http://forum.notebookreview.com/dell-latitude-vostro-precision/349173-tutorial-how-switch-irrt-ahci-mode-e6400-e6500-vista.html

2. reset CMOS
3. Naprawa Windows - dane w "cudowny" sposób się pojawiają
4. Wyłączyć w BIOS Fast Boot


Oczywiście nie ma gwarancji, że pomoże. Dane zebrane z oficjalnego forum OCZ.

Pozdrawiam!
odpowiedź 17 lutego 2011 przez użytkownika gitarzysta Poziom 1 (220)
+1 głos
P.S. Kolejna opcja: użyć FreeSpaceCleaner z opcją FF i niby utracone dane pojawiają się znowu:
http://www.alex-is.de/PHP/fusion/downloads.php?cat_id=2

Źródło: także forum OCZ
odpowiedź 17 lutego 2011 przez użytkownika gitarzysta Poziom 1 (220)
0 głosów
@gitarzysta
dzięki za pamięć, czyli OCZ pracuje nad poprawkami w firmware 1.29 = dysk był fabrycznie skopany, to dobra wiadomość, już wiem, że będę omijał produkty OCZ'a na przyszłość..

we wtorek spodziewam się powrotu dysku z serwisu, zobaczymy co wymyślili... mistrzowie...
odpowiedź 21 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Dysk wrócił z serwisu - wymiana na nowy, numer seryjny o wiele wyższy, firmware 1.28, jak narazie wszystko OK (ale jeszcze nie zostawiałem laptopa wyłączonego na całą noc). Sterownik AHCI od Microsoftu i wszystkie pozostałe sterowniki "wyselekcjonowane", żeby uniknąć pomyłki i konfliktu.
odpowiedź 23 lutego 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Stało mi się tak samo laptop dell xps ,robiłem już chyba wszystko ,straciłem wszystkie dane nie ufam juz ssd. Dzwonilem do firmy Ontr@@@ krzykneli 5000 i ze będzie cieżko coś odzyskać :(
Mi się to przydazylo to po 3miesiacach hibernowania resetowania usypiania.
Chyba go jutro oddam do sklepu. Najlepsze ze taki sam dysk mam w stacjonarce jako system i nie wiem co myśleć.
odpowiedź 27 lutego 2011 przez użytkownika Osikowy Poziom 1 (140)
0 głosów
Witam. Mam vertexa 2 50 gb i do tej pory miałem firmware 1.0. Na dfi na p35 do tej pory było wszystko bardzo dobrze. Jak to bywa lepsze jest wrogiem dobrego i podkusiło mnie żeby go aktualizować. Po restarcie bios go nie wykrył. Po kilku restartach odpalił jak trzeba tylko szkoda ze do dfi nowego firwaru już się nie spodziewam. Ostrzegam przed aktualizacja dysku z podobna konfiguracja. Mam nadzieje, że to poprawia bo będzie żenada. Dysk ma wylatane już 2600 h i działa jak już odpali b.dobrze. Pozdrawiam
odpowiedź 2 marca 2011 przez użytkownika qLmasakra Poziom 2 (260)
0 głosów
Hahaha!! Dysk znów zgubił dane, natomiast aktualizacja do 1.29 go zabiła. Ja piernicze co za gówno...
odpowiedź 6 marca 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Ok, aktualizacja dysku który zgubił dane z 1.28 do 1.29 się nie udała. Dysk przestało wykrywać i ewentualnie BIOS widzi go jako "SandForce XXXXXXX". Lovely... czyli znów serwis.

Natomiast mam drugiego Vertexa, co sobie żałować przyjemności? Identyczny jak ten pierwszy, fabrycznie przyszedł z 1.27 i nie sprawia na stacjonarce problemów (bo stacjonarka jest wiecznie pod prądem). Natomiast aktualizacja z 1.27 do 1.28 i 1.29 nie udała się wogóle przez OCZ Toolbox. Generalnie uważam ten aktualizator za takie samo gówno jak ten uszkodzony dysk, są siebie warci. Wyniuchałem program SSD UPDATE:
http://www.ocztechnologyforum.com/forum/showthread.php?85528-SandForce-Firmware-update-1.29
.. i dopiero ten program bezproblemowo "od kopa" wgrał 1.29. Więc teraz szybciutko wkładam do laptopa HDD, a w stacjonarce sobie potestuje SSD. ;-) Nadmiar dysków powoduje, że na te wszystkie problemy patrzę łagodnym okiem. Gdyby nie to, i serwer plików, straciłbym w cholere danych i chyba osobiście odwiedzić OCZ, żeby im nakopać w tyłki.

@Osikowy
u mnie też SSD poległ po hibernacji (bateria mi padła i.. nieszczęście gotowe)

@qLmasakra
może SSD UPDATE sprawdź?

odpowiedź 6 marca 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Trochę mnie zmartwiło to co tu czytam o tym dysku bo sam chciałem go nabyć :(. Rufus a powiedz mi czy na tym dysku co masz w komputerze stacjonarnym też Ci dane znikają??
odpowiedź 14 marca 2011 przez użytkownika userone Poziom 1 (220)
0 głosów
@userone
właśnie nie znikają, ale stacjonarka ma tę zaletę że jest wiecznie pod prądem, domyślam się, że laptop w trakcie wyłączenia/hibernacji za szybko odcinał prąd i powodował utratę danych/uszkodzenie dysku... ale to są tylko moje domysły

pocieszające może być tylko to, że w changelogu 1.29 podali, że naprawili gubienie danych, ale to potwierdzę dopiero za 2 tygodnie jak dysk wróci...
odpowiedź 15 marca 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Właśnie piszesz że stacjonarka 24/7 pod prądem tak?
Czyli też nie ma pewności że jak przejdzie w stan uśpienia albą ją wyłączysz to dane będą prawda?
odpowiedź 16 marca 2011 przez użytkownika userone Poziom 1 (220)
0 głosów
@userone
mhm, hibernacji nie sprawdzałem, ale od niedawna stan wstrzymania bardzo często używam (i jest OK), w końcu jak mam coś popsuć to od razu, po co czekać?

.. po chwili zastanowienia, możesz zaryzykować kupno dysku SSD, ale zanim go 'zepsujesz' to zrób aktualizację BIOS i sprawdź ewentualne konflikty:

1)
OCZ_GC.exe works best with:
- Intel chipset IDE mode = Intel driver
- Intel chipset AHCI mode = Microsoft driver
- Intel chipset raid mode = Intel driver
- AMD chipset IDE mode = Microsoft driver
- AMD chipset AHCI mode = Microsoft driver
- AMD chipset raid mode = AMD driver
- NVIDIA chipset IDE mode = Microsoft driver
- NVIDIA chipset AHCI mode = Microsoft driver
- NVIDIA chipset raid mode = NVIDIA driver

2)
This OCZ Toolbox does not work with Intel RST 10 series drivers
odpowiedź 16 marca 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
Zobaczymy może zakupie ten model ale o pojemności 90 GB z nim chyba nie ma takich problemów :). Może na mojej płycie EVGA Classified 3 nie będzie problemów. Dzięki za info
odpowiedź 17 marca 2011 przez użytkownika userone Poziom 1 (220)
0 głosów
@userone
problemy dotyczą serii dysków a nie danej pojemności ;-) daj znać jak już będziesz "szczęśliwym" posiadaczem SSD (zrób aktualizację firmware!!) ;-) i nie pozbywaj się starych dysków ;-) oszczędzisz sobie nerwów ;-)
odpowiedź 17 marca 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
i coś się zmieniło z ssd? bo mam ten sam problem co opisany ;/
hmm dysk po zmianie firmware gwarancji nie traci?
odpowiedź 5 maja 2011 przez użytkownika voodoo21 Poziom 1 (180)
0 głosów
czy traci się gwarancję robiąc update firmware w OCZ ?dziś poczytałem i chyba nowsze firmware pomaga tym dyską tylko nie wiem czy jak coś pójdzie nie tak w czasie firmware to nie uznają mi gwarancji bo grzebałem coś w biosie dysku

Teraz niby hdd tune pokazuje 97,8% damage block ;/ i nie wiem czy jeszcze biosem się bawić.Teraz to raczej chyba za późno

Czy poczekać na kolejny nowy dysk z firmware 1.7 i zmienić na najnowsze 1.9
odpowiedź 5 maja 2011 przez użytkownika voodoo21 Poziom 1 (180)
0 głosów
@voodoo21:
u mnie gwarancja obejmowała zamordowanie dysku przez aktualizację firmware, w sumie to nie była moja wina że update się nie udał... firmware 1.6? 1.7? chyba masz inny model dysku niż mój Vertex2 ;-) jeśli dysk zgubił dane to nie kombinuj z odzyskiwaniem ani testowaniem, dysk jest martwy i musi iść do wymiany...
odpowiedź 13 maja 2011 przez użytkownika Rufus Poziom 6 (6,320)
0 głosów
a ja swojego vertexa w ciagu szesciu miesiecy oddałem dwa razy do gwarancij ,a chlop mówi ze dyski ssd sa bardzo awaryjne
odpowiedź 20 października 2011 przez użytkownika piotrfle Poziom 1 (140)
0 głosów
Już drugi Vertex mi padł, a mam ich 6 - kiła, normalnie co za chłam. Znikają jak kamfora, restart - są - szybko zgrywam, kurczak! zniknął - restart - są - zgrywam resztę, zniknął. Dyski padały zawsze po uśpieniu. A firmware niczego nie zmienia na jednym miałem najnowsze na drugim fabryczne nie aktualizowane. Mam ochotę je wy****ć przez okno.
odpowiedź 17 stycznia 2012 przez użytkownika Magnetar Poziom 1 (140)
...