W momencie wklejania linku była cena 259 złotych. Zresztą na linku z allegro widać, że wynosiła wczoraj, w momencie zakończenia aukcji 279 złotych. Nie wierzę, że w jeden dzień skończyły się zapasy i ceny tak wrosły. Powódź to nie powód, by od razu dowalić takie ceny. To tak jak z ceną benzyny. Wzrośnie cena ropy, to od razy wzrost ceny benzyny, choć na stacjach nadal ta sama partia towaru. Taki sposób by łatwo zarobić na ludziach.