Nie włącza się

+1 głos
wizyt: 1,039

Witam,w zeszłym tygodniu złożyłem kompa(config) w profilu.

Na początku miałem z nim problem,że podczas instalacji wyłączył się tak jakby ktoś z gniazdka  kabel wyciągnął i tak kilkakrotnie.Podejrzenia padły na zasilacz i płytę.Załadowałem całość do auta i do serwisu.A tam zonk komp się uruchomił 1.5 godz, bezproblemowej pracy-bez komentarza dobrze że facet mówił że to nie pierwszy taki przypadek.Ale dla przestrogi kupiłem listwę,może moja stara itp.Komp do domu wczoraj bezproblemowa praca przez 7 godz.wiele restartów bo instalka dla pewności poszła od nowa.Dziś komputer w ogóle nie chce wystartować 1-2 sekundy zabłyśnie dioda na obudowie i po temacie.Myki typu pamięci po jednej do różnych banków itp już wypróbowałem.wczoraj napięcia na lini 12 volt mnie niepokoiły,ponieważ wartość spadała do 11,2 volta to już wartość niepokojąca.Podczas gdy komp pracował normalnie płyta nie dawała jakichkolwiek oznak że coś nie gra zero piiiii i tym podobnie,przed uruchomieniem testy cpu,gpu,memory,ssd przechodziły.nie wiem co może być grane nie mam skąd wziąść innej zasiłki żeby sprawdzić czy to on jest winowajcą.Z góry dzięki za podpowiedzi,wszystkie rzeczy mam na gwarancji,ale nie szczególnie mi się uśmiecha wysyłać po kolei każdy podzespół. 

 

Ps: Temp ok płyta 23st.CPU 32st. karta już testowana w innym kompie 42St.

Mój zasilacz to:http://www.proline.pl/?p=BQT+L8-CM+730W

 

28 stycznia 2012 w Inny sprzęt przez użytkownika robinek09 Poziom 7 (16,210)
   

9 odpowiedzi

+2 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Skoro takie cuda się dzieją na linii +12v to naprawdę nie ma nad czym debatować tylko wymienić zasilacz. Od zbyt małego napięcia nie powinno się nic stać z płytą, chyba że zasilacz był bardzo wyżyłowany to wtedy może się zdarzyć że podwyższy on napięcie i jest problem. Najlepiej byłoby podłączyć jakiś sprawny zasilacz na próbę i zobaczyć co się stanie. Pewnie gdybyś pogadał ze sprzedawcą to sprawdziłby komputer z jakimś sprawnym zasilaczem.

Co do uszkodzeń podzespołów elektronicznych to bardzo często nie widać nic co by je sugerowało, a jednak podzespół nie działa. Z tego powodu np. należy unikać na aukcjach allegro przedmiotów, które wizualnie wyglądają na sprawne, ale sprzedawca twierdzi, że nie ma jak ich sprawdzić. Zazwyczaj są po prostu spalone.

To że komputer się resetuje podczas startu, gdy ma za mało prądu spotkałem się wielokrotnie. Tak się po prostu dzieje, gdy następuje spadek napięcia na płycie. Czasem po kilku restartach chwilowo jest wystarczający prąd i komputer się uruchamia i potem może nawet pracować jakiś czas dopóki nie zdarzy się kolejny duży spadek i wtedy następuje reset albo BSOD.
odpowiedź 29 stycznia 2012 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
wybrane 9 listopada 2013 przez użytkownika TheSpeed
+1 głos
Jeśli nie masz drugiego zasilacza by sprawdzić czy to właśnie on spróbuj swój zasilacz sprawdzić u kogoś innego... Jeśli to nie zasilacz (w co bardzo wątpie) stawiam na płytę główną. Obejrzyj czy kondensatory nie są napuchnięte.
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika Mawi997 Poziom 5 (4,640)
+1 głos
Witam

Kiedyś miałem podobny problem z tym że komp miał 1 rok . Sprawdziłem dosłownie wszystko i okazało się ze to jednak zasilacz tak wariuje. Na 90% obstawiam że to on tyle nerwów Ci zjada ...
Tak jak pisze Mawi997 albo weź swój i sprawdź u kogoś najlepiej z podobnym sprzętem lub pożycz od kogoś i zobacz u siebie.

Pozdr
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika grosar Poziom 5 (3,010)
+1 głos
Jak to już ma być zasilacz to pewnie jakieś błędy powstałe na linii fabrycznej. Nie sądzę żeby cos się przepaliło lub coś w tym stylu stało się z tym zasilaczem przy twojej konfiguracji.
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika Mawi997 Poziom 5 (4,640)
0 głosów
Ja tylko sugeruje że to wina zasilacza,nie mam pewności dlatego piszę na forum. Równie dobrze może być to wina płyty.Dlatego proszę was o radę może to wina właśnie tych niskich napięć na lini 12 volt.
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika robinek09 Poziom 7 (16,210)
0 głosów
co do kondensatorów wszystkie na pierwszy rzut oka są w porządku.nie widać wypukłych lub nabrzmiałych.
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika robinek09 Poziom 7 (16,210)
+1 głos
Podłącz zasilacz na sucho (ale podłącz jakiś wentylator jako opornik) i wtedy sprawdź napięcia. Jesli będą OK to trzeba skreślić PSU z listy podejrzanych.
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika Mawi997 Poziom 5 (4,640)
0 głosów
Jeśli zasilacz podaje za małe napięcie na płytę, to komputer staje się niestabilny. Często podczas startu komputer nie przechodzi POSTu i resetuje się samoczynnie. Dzieje się tak dlatego, że zwykle na starcie następuje skok obciążenia, którego być może nie wytrzymuje zasilacz, jeśli jednak akurat przejdzie pomyślnie ten etap to potem potrafi działać normalnie. Płyta obsługuje zintegrowaną w procesorze grafikę, więc odłącz swojego Radeona. Pozwoli to na zmniejszenie pobieranego prądu i być może komputer normalnie odpali.
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika phillosoff Poziom 10 (166,910)
0 głosów
Wyciągałem całkowicie kartę graficzną i nic to nie zmieniło
komputer tak jak już wspomniałem tylko "błyśnie" na 2-3 sekundy i po temacie.Zasilacz już praktycznie spakowany,ustalona wymiana ze sprzedawcą.Bardziej się martwię czy nie "pociągnął' za sobą coś jeszcze.Płytę oglądałem ponownie i na pierwszy rzut oka nic nie widać.Martwię się o swojego SSD i płytę.Jak myślicie mogło się posypać wszystko.Napięcie na nieobciążonym zasilaczu mierzone miernikiem na lini 12 volt wynosi 11,63 po podłączeniu głupiego wentylatorka "120" zaczyna falować 11,45-11,76 to już nie chce myśleć co się działo gdy komputer się wyłączał po kilku minutach.Dla mnie trochę dziwna sytuacja gdy się wyłączał to dlaczego ponownie po kilku sekundach próbował się załączyć,czy to normalne?

boję się sprawdzić zasilacza u kogoś bo jak jest "walnięty"
to jeszcze komuś krzywdy narobię
odpowiedź 28 stycznia 2012 przez użytkownika robinek09 Poziom 7 (16,210)
...