Jesli jestes zdecydowany na instalacje nowego systemu na lapku, to 2 rzeczy musisz byc swiadom ZANIM to zrobisz:
* po instalce jakiegokolwiek systemu (nawet tego samego) stracisz mozliwosc "recovery" systemu z poziomu bootowania, lapki maja zazwcyzaj specjalnie utworzone do tego celu partycje ukryte, a w BIOSie czy to podczas startu systemu maja zaszyta opcje do odzyskiwania OSa, gdyby ulegl on uszkodzeniu. Wowczas klikajaca odpowiednia kombinacje klawiszy wlaczy sie program do przywracania oryginalnego stany WIndowsa i po kilkunastu minutach po odczytaniu zapisanego firmowo obrazu systemy na owej ukrytej partycji, masz dokladnie takiego laptopa, jak ze sklepu (pod wzgledem tego, co na ekranie, oczywiscie). Wiec teraz po instalce systemu te mozliwosc tracisz,
* nie wszystkie laptopy maja przewidziana mozliwosc upgrade'u OS-a, co wiaze sie z tym, ze czesc z nich po prostu nie bedzie miala sterownikow do niego. Jest to o tyle denerwujace, ze starsze chipsety nie maja wsparcia dla sterownika obrazu w postaci WDDM, wiec na przyklad nie dziala Aero, albo tez nie masz dostepnej natywnej rozdzielczosci matrycy, tylko jakas podobna, przez co obraz jest interpolowany, a czcionki i ikony w efekcie - nieostre.
I to tyle :) Jak sie zgadzasz, instaluj. Po drodze mozesz miec jeszcze dylemat z ustawieniem odpowiedniego trybu pracy sterownika SATA (na AHCI), o ile BIOS ma taka mozliwosc.