Czemu się zawiesza-pytanie z haczykiem :)

+1 głos
wizyt: 182
Witam-mam dziwny problem.Czasem bez zdania racji i niezależnie od uruchomionych aplikacji komputer się zawiesza-pomaga jedynie naciśniecie reset.Przy ponownym uruchomieniu pokazuje mi komunikat ze nie moze uruchomic winlogon.exe-tym sammym nie mam opcji uruchomienia trybu awarynego czy jakiegokolwiek innego.Jak wystartuję z CD systemowego to naprawic tez nie ma tego jak bo ....nie widzi partycji systemowej.Tzn wyswietla sie ze jest dysk D: ale ma on pojemność równą zero.I teraz uwaga-będzie ten tytułowy haczyk :) komputer mam podpięty pod listwe zasilającą-gdy próbuję go uruchomić ponownie po wystąpieniu ww błędu z winlogon NIE WYŁĄCZAJĄC  listwy-cały czas mam komunikat że nie uruchomi się winlogon.exe.Jeśli wyłącze listwe i za 10 sekund ją włącze wszystko działa normalnie-pojawia się komunikat ze poprzednio system nie zostal wylączony poprawnie (no bo nacisnalem reset-na nic innego przeciez nie reagowal) i jak ma go uruchomic-czy normalnie,czy awaryjnie itd.Co się dzieje?Czy może to mieć związek np z jakimś kuyrzem który powoduje np jakieś przepięcia na płycie ? Macie jakieś pomysły jak temu zaradzic?
23 czerwca 2014 w Oprogramowanie przez użytkownika zwolay Poziom 4 (2,020)
   

2 odpowiedzi

–1 głos
Tak, moim pomyslem jest, bys zaczal od podania dokladnej konfiguracji sprzetu i softu (lacznie z typem zasilacza, wersja BIOSu plyty glownej). Potem bedzie mozna radzic cos, jak mierzenie napiecia na listwie (masz miernik w ogole), czy wymiana baterii w BIOSie - moze uda sie od razu zlikwidowac oba bledy.
odpowiedź 23 czerwca 2014 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
sprzęt to totalny dwurdzeniowy rzęch.jedyna porzadna rzecza jest zasilacz corsair 650 w(kupiony troche na wyrost pod katem zmiany reszty).Zasilacz z racji marki pewnie mozna wykluczyc chyb ze jakis felerny mi sie trafil....a kurz jest bardzo prawdopodony-buda jest pozbawiona bocznych scian ktoe keidys (nie pytaj jak) zaginely w akcji wiec kurzy sie tam ze hej :) miernika nie mam :)
Podejrzewanie kurzu i pytanie sie na forum to jakas skrajna niemoc chyba. Wezszesz odkurzacz w reke i wyczysc - 10 minut nawet nie zejdzie. Wolisz czekac kilka dni na potwierdzenie, ze to MOZE kurz jest przyczyna ?
wiesz-odkurzalem juz kilka razy i nic.mnie nie chodzi o to ze zastanawiam sie czy to kurz a w srodku sa pajeczyny i stado węży tylko czy to może jakiś pyłek powduje zwarcie,a może jest zepsuta jakaś wtyczka i dlatego nie widzi dysku....
Pylek nie powoduje zwarcia, musi to byc solidny kurz, najlepiej wilgotny. Z Twojego opisu nie wnioskuje, ze to jest wlasnie to, skoro po odkurzaniu dalej masz to samo.

Moze to byc oczywiscie dysk, tak samo kabelek, tak samo stary BIOS, tak smo uwalony kondensatorek na plycie, tak samo stara bateryjka CMOS, tak samo dwadziescia osiem innych rzeczy. Bez dopytania sie nikt nie bedzie strzelal, bo to nie jest jakis popularny blad, ktorego kazdy 100 razy w zyciu mial, wiec z zamknietymi oczami wiadomo, jak temu zaradzic...

Jesli nie pojdziesz na wspolprace ;-) i nie bedziesz pomocny w kresleniu obrazu swojego sprzetu w naszych umyslach - to sorry, ale cienko widze rozwiazanie problemu. Dlatego odpisz, jak nalezy na poprzednie pytania i dopowiedz jeszcze, czy system jest legalny, jaki masz raport SMART (CrystalDIskInfo), oraz czy musisz koniecznie wylaczyc listwe, czy moze wystarczy wylaczyc komputer powerem na te 10 sekund, by wszystko wrocilo do normy.
0 głosów
Według mnie to wina dysku twardego...

- miałem w pracy leciwego stacjonarnego HP-ka i taka akcja, że system się wieszał bez określonej przyczyny i stosunkowo losowo - jedyna prawidłowość to czas trwania zwiechy ok. 10 minut.

Oczywiście pierwsze przypuszczenie i pytanie do informatyka czy czasem nie było to spowodowane jakimś backupem danych... Ku mojemu zdziwieniu odpowiedź była negatywna. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się że przyczyną/winowajcą był właśnie HDD [działa on oczywiście, ale już nie na moim stanowisku :-)]
odpowiedź 23 czerwca 2014 przez użytkownika adamk1985 Poziom 9 (52,800)
Na początku kilka razy wyłączyłem komputer, ale nie przyszło mi do głowy użycie przycisku "reset" - używałem tylko "powera" dłużej go przytrzymując...

;-)
...