Witajcie, od kilku dni mój monitor zachowuje się conajmniej nie tak jak trzeba. Zaczęło się od tego, ze zazwyczaj nie wyłączałem komputera a klikałem opcję uśpij. Od tygodnia mniej więcej monitor po wybudzaniu potrzebował bardzo dużo czasu na start (około 10 minut) Teraz gdy wyłączam go i chcę ponownie uruchomić potrzeba jeszcze więcej czasu aby monitor się załączył. Zaznaczam ze dioda miga i ekran tak jakby probuje startować. Posiadam monitor SyncMaster 931BW. Ma już trochę czasu ale jak już się załączy to działa bez zarzutu. Nie wiem o co chodzi, i jak mam reagować. Czy dać go do serwisu, czy szukać nowego. Narazie jak jest włączony to cały czas działa, wyświetla kolory tak jak trzeba i nie nastręcza zadnych problemów....