Bass na polowe ? Rany ;-) Toz to ja mam do normalnego odsluchu bas ustawiony na minimum (podzialka na potencjometrze, ktory ma zakres min-max ustawiony posrodku calego swojego fizycznego zakresu) i jest w porzadku. Wiecej jest nienaturalnie. Mowa o WindowsXP i jego mikserze, na karcie SB Audigy (bo w Linuchu np. jest inaczej i jego domyslne ustawienia, tj. miksera audio daja o wiele wiecej basow, niz w Windows).
Niemniej nie slychac dlawienia, dziur w dzwieku, trzeszczenia itp nawet, jak sie ustawi wiecej basow. Mam kilka testowych utworkow do odsluchu basow i powiem szczerze, ze szafa gra ;-)
Dzwiek z satelit jest dobry, jak na te klase glosnikow. Podstawki ruchome (zapobiega przenoszeniu drgan), ponadto wykonanie z jakiegostam materialu - sorki nazwy nie pamietam po ktorymstam piwie ;-) - daje naprawde dosc dobra jakosc sopranow, choc przy mp3 i tak dalej lipa ;-)
Mysle, ze takie subiektywne glosy nie na wiele sie jednak zdadza. Tu potrzeba trafic w gusta (subiektywne, jak najbardziej) indywidualnego odbiorcy, ktore dla kazdego beda inne. Dlatego nie ma innego wyjscia, jak tylko odsluchac wszystkie kolumny osobno - ale osobiscie - i wykonac oceny/zakupu samemu, na podstawie wlasnych wrazen. L3450 do testow polecam, ale nie nalegam na przyjecie opinii o nich. Jak zreszta o kazdych innych glosnikach.