Nie wiem czy mogę o to pytać tutaj, ale szukam na internecie prawnego wyjaśnienia tejże sytuacji.
3 tygodnie temu oddałem na gwarancję linksysa crt310n, biedaczkowi sfajczyło się wifi. Sprzedawca odesłał router do producenta, gdzie ten niedawno stwierdizł że usterki się nie da naprawić, ale i że tego modelu routera już nie mają. W związku z tym nie chcą oddać pieniędzy i odesłali inny router na wymianę, nie wiem jeszcze jaki.
Moje pytanie jest następujące, czy takie praktyki mają miejsce w naszym prawie ? Bo nie widzi mi się dostać router, który de facto może być o niebo słabszy niż poprzedni -.-.
W dodatku przejechałem się już na wifi w firmie, wiecznie z nim problemy były. Więc postanowiłem ewentualnei wybrać jakiś pmocniejszy przewodowy, a tutaj taki zonk, producent sam mi narzucił router -.-