Jeomax chyba pomyślał o tym samym co ja... możliwe jest, że jakiś proces cyklicznie stara się robić "coś", co pochłania 100% mocy obliczeniowej procesora przez chwilę, albo, co bardziej prawdopodobne - dysk próbuje odczytać jakieś dane, ale z różnych powodów nie może. W takich sytuacjach często zdarza się, że cały system na moment się zacina, a Ty widzisz to jako zatrzymanie się kursora.
Po pierwsze sprawdź, czy podczas zawieszania pali się lampka od dysku. Jeśli tak, to powinien pomóc HDD Regenerator, albo podobne narzędzie, np gruntowny skan HDTune.
Jeśli to nie pomoże, to uruchom jakiś menadżer procesów, może być Windowsowy Menadżer Zadań (skrót CTR+SHIFT+ESC) i zobacz, czy w trakcie tego zacięcia nie jakiś proces nie bierze 100% procesora. Jeśli tak, to on jest winowajcą i należy go wyłączyć.