Blue screeny + problemy z uruchamianiem komputera

+1 głos
wizyt: 1,257

Witam,

 

Od niedawna, czyli od mniej więcej tygodnia kiedy wymieniłem chłodzenie procesora i wstawiłem dodatkowe kościu RAM-u mam problemy z blue screenami (różnego rodzaju) kilka razy dziennie, a co gorsze zazwyczaj po BSOD występuje problem z uruchomieniem komputera. Podczas włączania słychać jedynie jak wiatraczki przyspieszaja i zwalniają tak jakby komputer się resetował co chwilę. Monitor się nie załącza, a dyski nie wariują (jak podczas normalnego resetowania).

 

Próbowałem wyjmować wszystkie możliwe komponenty tak, że został jedynie procesor i jedna (stara) kość RAM-u (moja płyta główna posiada zintegrowaną kartę graficzną) i również były problemy, więc aktualnie najbardziej podejrzewam zasilacz lub uszkodzenie procesora (ewentualnie socketu), ale nie ma żadnych widocznych oznak uszkodzeń. Chłodzenie również zdejmowałem i poprawiałem na wszelki wypadek, ale to nic nie pomogło.

Większość czasu komputer działa normalnie. Może dodam, że zazwyczaj jest podkręcony (procesor i RAM), ale przy normalnych ustawieniach problemy nie znikają. Wszystkie temperatury są w normie, napięcia podczas normalnej pracy również. Niestety niebardzo mam możliwość sprawdzenia zasilacza w trakcie problemów z uruchamianiem i nie mam też innego zasilacza. Mogę sobie pozwolić na ewentualną wymianę zasilacza, ale jeśli okaże się, że nie w tym problem to będę w kropce.

 

Mam nadzieję, że doradzicie w czym najprawdopodobniej leży problem i co mogę w takiej sytuacji jeszcze zrobić.

Pozdrawiam i dziękuję za wszelką pomoc.

18 czerwca 2011 w PC przez użytkownika nucleo Poziom 3 (770)
   

8 odpowiedzi

0 głosów
Bardziej podejrzana wydaje się być płyta główna. Zdarza że w czasie zakładania nowego chłodzenia dochodzi do powstania zimnych lutów na płycie, normalnie elementy kontaktują ale w czasie jakichś wibracji czy zmiany temperaturay wewnątrz komputera zaczynają dawać znać. Sam miałem taki wypadek kiedy zakładałem chłodzenie bez wyjmowania płyty głównej, od tego czasu zawsze wyjmuję płtytę ale i tak trzeba uważać i nie narażać płyty na zbędny stres mechaniczny. Czasami jest to dość trudne bo niektóre chłodzenia wymagają bardzo dużej siły do założenia. Spróbuj oglądnąć płytą główna i zobaczyć czy nie ma widocznych śladów zimnych lutów, szczególnie dotyczy to rezystorów i kondenstorów ceramicznych. Szansa znalezienia takiego uszkodzenia jest niewielka ale warto zawsze spróbować.
odpowiedź 18 czerwca 2011 przez użytkownika randallandhopkirk Poziom 6 (5,440)
0 głosów
Rzeczywiście istnieje taka możliwość, zobaczę czy czegoś nie widać, chociaż wydaje się to mało prawdopodobne żeby dostrzec jakieś zmiany. Czy zimne luty podlegają gwarancji płyty głównej?
odpowiedź 18 czerwca 2011 przez użytkownika nucleo Poziom 3 (770)
0 głosów
Możesz spokojnie reklamować płytę. Płyta musi działać a to że powstały zimne luty nie jest Twoja winą, tylko kipeskiego spoiwa lutowniczego które obecnie musi byc zgodne z RoHS (czyli bez ołowiu, który to nadaje lutowiu plastyczności).
odpowiedź 18 czerwca 2011 przez użytkownika randallandhopkirk Poziom 6 (5,440)
0 głosów
Nie musza to byc zimne luty, rownie dobrze mogly zasniedziec lekko sloty pamieci - dlatego warto czyscic zlacza pamieci, a gniazda przedmuchac sprezonym powietrzem i kilkakrotnie wlozyc i wyjac zen pamiec. Tak samo prawdopodobne moze byc uszkodzenie ktoregokolwiek elementu przez niezabezpieczony dotyk bez opaski antystatycznej (to elektronika wrazliwa na ladunki !). Uszkodzenie procesora jest najmniej prawdopodobne, chyba ze Ci upadl. Przejrzyj tez kondensaroty optycznie, "na oko" - jak ktorys spuchl, to masz przyczyne. Zasilacz sprawdzisz, niestety, ale tylko miernikiem - odczyty z BIOSu na tym etapie mozna sobie wsadzic gdzies, ale problem z zasilaczem nie tyczylby sie BSODa, za male prawdopodobienstwo. Najbardziej prawodpodobny jest podsystem pamieci (sloty albo kosci uszkodzone - opaska !), sprawdz po zabootowaniu MemTesta - czy zrobi 2 kolka, czy sie wywali, czy wyspie bledy.
Oczywiscie przyjmuje, ze masz najnowszego BIOSa, zaladowane ustawienia standardowe (nie liczac pamieci, ktore na AMDku lepiej ustawiac na sztywno zgodnie z danymi producenta, dajac czasem wieksze napiecie) i sprzet w zwiazku z tym niepodkrecony. Jesli plyta Asusa, to przyjmuje, ze pamieci znajduja sie na liscie - te albo o podobnym oznaczeniu - ta sama seria, jedynie pojemnosc moze byc inna.
odpowiedź 18 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Rozebrałem wszystko co mogłem na części pierwsze i znalazłem sposób na uruchamianie komputera, który polega na "odgięciu" chłodzenia w prawą stronę i wtedy za każdym razem się udaje, czyli wygląda to tak jakby coś nie stykało i odpowiednie ugięcie płyty pomaga.

Płytę obejrzałem na tyle dokładnie na ile mogłem i nie znalazłem nigdzie spuchniętych kondensatorów, zaśniedziałych styków czy widocznych oznak zimnych lutów, więc w dalszym ciągu do końca nie wiem w czym problem.

Oczyściłem płytę (procesor i chłodzenie również) w miarę możliwości, ale wygląda na to, że nic to nie dało.

Pamięci wykluczam z grona podejrzanych, wejścia wyglądają dobrze, każda kość z osobna i razem działa bezproblemowo.

Prawdopodobnie doszło do jakiegoś uszkodzenia podczas ściągania starego chłodzenia, które zmusiło mnie do wyjęcia go wraz z procesorem (przy zamkniętym sockecie), który mocno się przykleił. Nie jestem pewien czy to zapięcie styków procesora działa w pełni tak jak powinno, bo podczas otwierania pod koniec ruchu dźwigni tak jakby coś przeskakiwało, a nie pamiętam czy tak było wcześniej. Z zewnątrz wszystko wygląda normalnie, nic się nie blokuje, ale może to Wam pomoże.

Zawsze odcinam całkowicie dopływ prądu i czekam aż z płyty zejdzie całkowicie ładunek (zgaśnie dioda), gdy zaczynam przy niej majstrować, więc nie sądzę by przyczyną mógł być ładunek statyczny.
odpowiedź 18 czerwca 2011 przez użytkownika nucleo Poziom 3 (770)
0 głosów
Podane przez Ciebie objawy wskazują jednak na możliwość zimnego lutu, lub co jeszcze gorsze do stwierdzenie - pęknięcie jakiegoś rezystora lub kondensatora od naprężeń podczas demontazu chłodzenia.
Natomiast noramlnym objawem jest przeskakiwanie dźwigni przy otwieraniu, tak powinna się właśnie zachowywać.
Chyba pozostaje reklamacja płyty, raczej będzie trudno znaleźć zimny lut czy pęknięcie elementu.

W moim przypadku płyta wstawała gdy mocno pociągnąłem za radiator procesora, ale niestety miejsca w którym powstał zimny lut nie znalazłem i płyta wylądowała ostatecznie w koszu.
odpowiedź 18 czerwca 2011 przez użytkownika randallandhopkirk Poziom 6 (5,440)
0 głosów
Mi to bardziej wyglada na uszkodzone polaczenie socketu, zwiazane z silowym wyjeciem procesora. Tak, czy inaczej - serwis.
odpowiedź 19 czerwca 2011 przez użytkownika jeomax.co.uk Poziom 11 (475,040)
0 głosów
Rozebranie wszystkiego na części pierwsze i złożenie od nowa jednak sporo dało, bo 3 dzień korzystam i nie miałem ani jednego BSOD, a tym samym również problemów z uruchamianiem.

Serwis to dla mnie bardzo duża niedogodność, bo pomimo posiadania wielu komputerów jedynie ten nadaje się do prac jakie wykonuję, a terminy gonią.

Cały czas obstawiam zimne luty, ale chyba odkręcenie płytki (nie wiem jak ona się nazywa, ale chodzi o płytkę na tylnej ścianie płyty głównej pod procesorem - mocowanie chłodzenia) pomogło. Być może Zbyt mocno skręciłem śruby przy zakładaniu nowego chłodzenia (starałem się nie przeginać, ale...).

W każdym bądź razie dziękuję za rady i jeśli problemy powrócą skorzystam z nich.
odpowiedź 21 czerwca 2011 przez użytkownika nucleo Poziom 3 (770)
...