Najlepiej plyte nagrywac na tym samym napedzie, z ktorego potem sie bootuje - ze wzgledu na rzadka przypadlosc, ze niektore napedy nie odczytuja plytek zapisanych gdzie indziej.
Inna sprawa moze byc fakt, ze plyta moze sie zle wypalic, albo zostac porysowana i pomimo mechanizmow korekcji bledow nie bedzie sie dalo jej odczytac.
Jeszcze inna przypadloscia moze byc niepoprawny plik ISO, ktory potem wypalony na dowolnej nagrywarce nie daje sie zabootowac nigdzie. W takim przypadku trzeba porownac sumy kontrolne pliku (zazwyczaj sciagane osobne pliki o rozszerzeniu ASC, MD5, TXT itp) przed wypaleniem plytki. Jest do dosc czesta przypadlosc.
No i na koncu - znam magikow, ktorzy wypalali plytki wrzucajac zwyczajnie zawartosc katalogu na plyte i potem dziwiac sie, ze plyta sie nie bootuje, podczas gdy trzeba bylo jeszcze ustawic atrybut "bootable" :)