Wszystko zalezy od potrzeb.
Moze niezbyt to zdanie przemawia do wyobrazni, ale wystarczy troche wyobrazni:
* plyta glowna to sterownia wszystkiego - od niej zalezy, co do komputera podlaczysz. Jesli wybierzesz prosta, to i tyle od niej bedziesz mogl wymagac, nie dziw sie wiec w przyszlosci, jak czegos nie bedziesz mogl podpiac (np. drugiej karty graficznej), czy czegos osiagnac (np. wysublimowana konfiguracja portow, czy ustawienia podzespolow),
* zasilacz - trzeba brac markowe, bo niemarkowe robia problemy, niestety, nawet pomimo XXI wieku. W zaleznosci od wyjasnienia sobie, czy bedziesz mocno kiedys rozszerzal sprzet, czy "po prostu" go wymienisz na inny - bierzesz zasilacz o okreslonej, z grubsza wyliczonej mocy + maly zapas,
* RAM - im wiecej, tym lepiej... ale tylko, jesli go wykorzystujesz, bo inaczej bedzie lezal odlogiem, w zasadzie bedac zagospodarowanym jedynie przez Windows na tylko jemu znane potrzeby, co przeklada sie na strate kasy; co do predkosci - 1600 jest wystarczajaca,
* procesor - w zaleznosci od potrzeb bedziesz wykorzystywal albo wszystkie rdzenie, albo czesc. Po co wiec marnowac moc drozszego procesora do ogladania YouTube i pisania "we wordzie" ? :)
* grafika - j.w, tyle ze tu zamiast rdzeni masz glownie jednostki cieniujace, co dla gier oznacza z grubsza to samo, co rdzenie dla programow; dodatkowo masz ilosc pamieci do wyboru, co robi roznice w grach.
Jestes gotowy do odpowiedzi, do czego potrzebujesz kompa ? :)