Ktora opcja - to kwestia osobistego podejscia. Ja preferuje pierwsze - czyli karte grafiki wpierw.
Procesor dzisiaj jest traktowany bardziej pobocznie w grach, a na pierwsze miejsce wysunela sie karta graficzna. W grach typu BF3 procesor 4-rdzeniowy ma rzeczywiscie znaczenie, ale.. w grach multiplayer glownie, gdzie masz w rozgrywce wielu przeciwnikow (mapy na 64 graczy przykladowo, duza zawierucha).
Od procesora zalezy glownie minFPS, tak wiec po zmianie na Q6600 zauwazysz to, co poprawi sie na mniejsze spadki FPS, a wiec mniejsze rwanie w grach.
Natomiast od karty graficznej zalezy wiecej - to dzieki niej mozesz wlaczac wyzsze rozdzielczosci (tyle samo obiektow liczonych przez CPU, ale wiecej obliczen z naciskiem shaderow), poziom szczegolow, czy bajery graficzne typu AA, anizo - to sa wlasciwosci graficzne typowe dla GPU.
Sam ocen i wykorzystaj :)
I choc plyta nie nadaje sie do o/c (chipset), to jednak Gigabyte tradycyjnie zadbal, by cos mozna bylo wiecej z tego wycisnac. Nie za wiele, niemniej wspomniec warto. Jak juz kupisz quada, to grzej o/c, ile plyta pozwoli - z dobrym chlodzeniem, tazke samej plyty (sekcja zasilania).
http://www.tomshardware.com/reviews/battlefield-3-graphics-performance,3063-13.html