Witam
sprawa wygląda tak, sprzedąłem 100% sprawną kartę graficzną Asus GTX 560 2 tyg temu (zasilacz Tagan 700W)
wyjęta z działającego koputera, zapakowałem w oryginalne pudełko, odebrana osobiście
natomiast dziś dostałem informację od kupca że karta niesprawna nawet nie zatrybiła, zero
pytam na jakimzasilaczu była uruchamiana dostałem taki LINK z komputerem HP Z400
z tego wygląda że to zasilacz 475W z logo 85% sprawności (Maximum combined current on +12V(CPU,B,D) is 38A) więc nie jakiś noname. Natomiast użyta była przejściówka molex na 6pin bo brakowąło jednego kabla 6pin
cytuję "po przyjeździe do domu okazało się że w komputerze syna jest tylko jedno gniazdo 6-cio pinowe, więc nie mogliśmy podłączyć karty, przejściówkę kupiłem 5.02 br. i sprawdziliśmy kartę. komputer nie odpalił tylko wydawał bip x 6 co świadczyło by o błędzie klawiatury. Myśleliśmy że to wina zasilacza że za słaby więc po święcie pojechałem do brata sprawdzić na mocniejszym zasilaczu."
jednak jest on na granicy minimum jaki powinien być użyty do takiej karty gnie na stronie Nvidia podają minimum 450W jednak jest to wersja podkrecona Asusa gdzie podaje że karta pobiera do 225 W dodatkowo procesor to Xeon W3520 który ma TDP 120W
co myslicie czy mogł ten zasilacz uszkodzić kartę? mi to wygląda na to że karta była używana i przy graniu się spaliła
dałem gwarancję rozruchową i teraz mam problem
z góry dzięki za odpowiedz